Wypowiedź burmistrza który odniósł się do naszej propozycji i pisma z Ministerstwa Infrastruktury, była dla nas szokująca i całkowicie niezrozumiała. Jednak przyjmujemy retorykę, że trzeba rozmawiać i przekonywać na argumenty. Już samym sukcesem jest fakt, że obecna władza ma jakieś plany. Choć, pewnie dla wielu (także radnych) są one zaskoczeniem. Jednak zakładając, że przez ostanie 20 lat w naszym mieście nie było żadnego pomysłu na infrastrukturę komunikacyjną i właściwie nie robiono nic, pozbywając się skutecznie strategicznych działek, gdzie mogły by w przyszłości powstać nowe odcinki dróg, łączniki, ronda itp., to obecne wizje to już jakaś nadzieja. Dziś burmistrz oświadcza, że ma inne plany i propozycja stowarzyszenia mieszkańców oraz ministerstwa jest mu nie potrzebna. Otóż Szanowny Panie burmistrzu, zgodnie z rozporządzeniem w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych z drogami, skrzyżowanie wielopoziomowe może powstać po spełnieniu kilku warunków. Jednym z nich jest natężenie ruchu powyżej 10 tys. pojazdów w ciągu doby. Jeśli zaproponuje Pan PKP PLK S.A. wiadukt w odległości 600 m. od przejazdu na Wiejskiej to zarządca linii kolejowej od razu wyłapie, że ten ww. warunek nie zostanie spełniony, bowiem natężenie ruchu rozproszy się. No chyba, że burmistrz ma w planach likwidację drogi wojewódzkiej nr 396 na tym odcinku i zamknięcie przejazdu...Dalej nasz włodarz mówi o tym, że wiadukt lub tunel musi spełniać określone normy, które spowodowałyby komplikacje społeczne i wywłaszczenia. Otóż, nie zgadzamy się z tym. Pas drogowy na odcinku od skrzyżowania z ul. Paderewskiego i dalej w stronę Nowego Otoku za przejazdem jest na tyle szeroki, że spokojnie zmieszczą się tam oba typy budowli i powinniśmy się cieszyć, że tych komplikacji jest naprawdę mało. Do przeniesienia zapewne będzie stacja paliw, za lokalizację której ktoś powinien uderzyć się w pierś. Nie trzeba rozbierać nieczynnej kotłowni, nie trzeba zabierać działek. Nie będzie dużych odszkodowań. My to wszystko udowodnimy ! Dalej burmistrz mówi o konserwowaniu starego układu komunikacyjnego. Nie zgadzamy się z tym. Proszę pamiętać o mieszkańcach. Dlaczego ktoś mieszkający obok ciepłowni ma jechać do rynku nadrabiając kilka kilometrów, drogą średnicową i dalej gdzie ? Przez Iwaszkiewicza, Kutrowskiego ? Zapomniał Pan o swoich mieszkańcach którzy nie chcą jeździć dookoła aby i tak stać w korkach.
Przynosimy Panu na tacy gotowe rozwiązanie, wystarczy złożyć wniosek. Zwracamy się ponownie z apelem aby Pan to zrobił. Plany trasy średnicowej nie są złe, jednak, pamiętajmy, że to będzie droga gminna. Na dzień dzisiejszy, zwłaszcza w dobie pogłębiającego się kryzysu, wybudowanie wiaduktu za kilkadziesiąt milionów złotych będzie dla budżetu miasta nierealne. Zróbmy najpierw porządek na Wiejskiej, tutaj środki przyjdą z góry. Do trasy średnicowej można będzie kiedyś wrócić jeśli będzie tylko taka potrzeba i sprzyjające warunki ekonomiczne.
Tymczasem łączymy siły, mobilizujemy się. Nie możemy zmarnować tej historycznej szansy jaka się pojawiła aby zlikwidować tak dotkliwą uciążliwość komunikacyjną w mieście. Zapraszamy wszystkich mieszkańców w sobotę 28 maja o godzinie 10 na plac przed przejazdem kolejowym przy ul Wiejskiej. Będzie to wiec poparcia mieszkańców dla tej jakże potrzebnej inicjatywy.