Dziś przypada 180 - ta rocznica otwarcia pierwszej linii kolejowej na ziemiach polskich z Wrocławia do Oławy.
Dokładnie o godzinie 6 rano 22 maja 1842 roku ruszył z Wrocławia do Oławy pierwszy pociąg. Szybko okazało się, że kolej wywarła wielki wpływ na rozwój, nie tylko przestrzenny, ale i gospodarczy miasta
Jest dokładnie 6.00 rano 22 maja 1842 roku. Dworzec Kolei Górnośląskiej (obecnie dworzec przy ul. Małachowskiego we Wrocławiu) wypełniają tłumy mieszkańców miasta. Z mającego za chwilę odjechać pociągu buchają kłęby pary. Ludzkie głosy mieszają się z muzyką, gdyż orkiestra nie przestaje grać nawet na chwilę. Cel podróży? Oława. Pociąg powoli rusza i ociężale opuszcza wrocławski dworzec, pozostawiając w tyle wiwatujący tłum. Tak zaczynał się pierwszy przejazd pociągu na obecnych ziemiach polskich. Decydujący wpływ na rozwój przestrzenny Wrocławia miał przemysł. Pojawienie się mechanicznych warsztatów i fabryk wymagało rozbudowy i usprawnienia transportu. Transportowanie surowców i prefabrykatów z przemysłowego Górnego Śląska, jak to miało miejsce do tej pory, drogą wodną było zależne od warunków pogodowych i zajmowało całe miesiące pogarszając ekonomię handlu na dalsze rynki. Podobnie było z wywożeniem gotowych produktów. Początki kolei Nowym czynnikiem lokalizacyjnym, który zasadniczo zmienił rozwój przestrzenny miasta była kolej, wkraczając do Wrocławia tylko w dwanaście lat po uruchomieniu pierwszej, praktycznie wykorzystywanej, linii kolejowej w Anglii, łączącej Liverpool z przemysłowym Manchesterem. Początki kolejnictwa na Śląsku poprzedzone były kilkuletnimi dyskusjami i sporami nad celowością tego środka lokomocji, nad ustaleniem roli państwa w budowie linii kolejowych i oczywiście - rozstrzygnięciem, jak będą przebiegać połączenia kolejowe. Inicjatywę w budowie pierwszych linii kolejowych przejęło środowisko śląskiej burżuazji w osobach radców handlowych: G.H. Ruffera i Loebeckego, kupców Lasswitza (zakład produkcji wagonów przy ul. Prusa). F.Lewalda, Molinariego, Mildego (przędzalnia bawełny i drukarnia perkalu przy ul. Traugutta) i Kopischa, przemysłowca z Górnego Śląska, hrabiego A.M. Renarda oraz posiadaczy ziemskich - hrabiów H. Donnersmarcka, J.G. i M. Saurmów oraz innych. W 1837 roku utworzono dyrekcję zajmującą się sprawami technicznymi, finansowymi i statutowo-prawnymi budowy linii kolejowej z Wrocławia na Górny Śląsk. W 1840 roku zatwierdzono statut spółki Towarzystwo Kolei Górnośląskiej (Oberschlesische Eisenbahn Gesellschaft) i rozpoczęto prace przy budowie pierwszego odcinka z Wrocławia do Oławy. Uroczyste otwarcie nastąpiło 21 maja 1842 roku, dając początek szybkiemu budownictwu kolejowych połączeń na Śląsku. Jeszcze tego samego roku oddano do użytku odcinek Oława-Brzeg i rozpoczęto prace na linii do Opola i dalej na Górny Śląsk. Kolej zmienia Dolny Śląsk Z niewielkim opóźnieniem w stosunku do linii górnośląskiej rozpoczęto prace przy budowie połączenia kolejowego Wrocławia z Wałbrzychem. Przedgórze Sudeckie było aktywnym gospodarczo rejonem Dolnego Śląska. Szczególnie rozwinięte było rzemiosło, przemysł lniarski i bawełniany. W miarę wzrostu uprzemysłowienia coraz większego znaczenia nabierał okręg wydobycia węgla kamiennego w rejonie Wałbrzycha i Nowej Rudy. Rozumiano, że dalszy rozwój gospodarki Sudetów zależeć będzie od tempa rozwoju połączeń kolejowych. Najbliższym rynkiem zbytu oraz punktem przeładunkowym był Wrocław. Z inicjatywy wspomnianego już właściciela fabryki maszyn, Gustawa Ruffera, zawiązano już w 1837 roku komitet budowy kolei. Po zebraniu kapitału, uchwaleniu statutu spółki Towarzystwo Kolei Wrocławsko-Świdnicko-Świebodzkiej (Breslau-Schweidnitz-Freiburger Eisenbahngesellschaft) jeszcze w 1842 roku rozpoczęto budowę linii z Wrocławia przez Kąty Wrocławskie, Jaworzynę Śląską, z pominięciem Świdnicy, do Świebodzic. Linię otwarto 28 października 1843 roku. Najtrudniejszy odcinek ze Świebodzic do Wałbrzycha, zbudowano dopiero osiem lat później. Kontynuacją linii zbudowanej przez Towarzystwo Kolei Górnośląskiej z Wrocławia na Górny Śląsk był projekt budowy połączenia z Wrocławia przez Frankfurt nad Odrą do Berlina, dzięki czemu stolica Prus zostałaby, przez Wrocław, połączona z Górnym Śląskiem. W 1843 roku spółka pod nazwą Towarzystwo Kolei Dolnośląsko-Marchijskiej (Niederschlesische-Markische Eisenbahngeselschaft) ze znacznym udziałem państwa uzyskała koncesję i rozpoczęła budowę pierwszego odcinka z Wrocławia do Legnicy. W 1844 roku połączenie było już gotowe, a całość trasy została uruchomiona w 1847 roku. W tym też roku uruchomiono we Wrocławiu łącznicę o trakcji konnej między dworcami Górnośląskim i Marchijskim. Kolej zmienia Wrocław W końcu lat czterdziestych XIX wieku Wrocław stał się ważnym węzłem komunikacji kolejowej, na terenie którego łączyły się kierunki do Berlina, na Górny Śląsk, do Świebodzic, od 1853 do Wałbrzycha, a od 1856 roku do Poznania. Inwestycje kolejowe spowodowały ożywienie w gospodarce miasta. Duże zapotrzebowanie na wyposażenie i urządzenia linii kolejowych, jak i na tabor kolejowy, spowodowało dynamiczny rozwój istniejących zakładów i powstawanie nowych. W tych latach przemysł maszynowy pracujący na potrzeby kolei, urósł do najważniejszego w mieście. Koncentracja produkcji w kolejnych latach doprowadziła do powstania kilku dużych zakładów specjalizujących się w produkcji na potrzeby kolejnictwa. Od lat czterdziestych XIX wieku rozpoczął się tak dynamiczny rozwój produkcji wagonów kolejowych, a z czasem i lokomotyw parowych, że z końcem XIX wieku Wrocław stał się ważnym producentem na rzecz kolei w tej części Europy. Powstanie linii kolejowych wymagało budowy infrastruktury kolejowej. Budowano bocznice kolejowe z magazynami umożliwiającymi załadunek i rozładunek przewożonych towarów, rozjazdy i obrotnice pozwalające na zmianę kierunku ruchu, warsztaty do przeprowadzania obsługi i napraw taboru kolejowego oraz obiekty do obsługi podróżnych i budynki dla administracji kolejowej. Pierwszy dworzec Wrocławia Pierwszy dworzec kolejowy we Wrocławiu, a także, z perspektywy obecnych granic, pierwszy w Polsce, powstał z funduszy Towarzystwa Kolei Górnośląskiej przy obecnej ulicy Małachowskiego. Budowę Dworca zaprojektowanego przez architekta A. Rosenbauma rozpoczęto po wmurowaniu kamienia węgielnego w maju 1841 roku. Dworzec i związaną z nim infrastrukturę otwarto 21 maja 1842 roku w dniu uruchomienia pierwszego odcinka kolei do Oławy. Dworzec zlokalizowano na południowym wschodzie przedmieść Wrocławia. Wkrótce tereny wokół niego stały się atrakcyjne dla inwestorów budujących w pobliżu obiekty związane z ruchem kolejowym. Dworzec, utrzymany w stylu klasycystycznym, był pierwszą próbą w tej części Europy rozwiązania wówczas nowej funkcji związanej z obsługą podróżujących koleją pasażerów. Obiekt usytuowany wzdłuż północnej strony toru. Od frontu dwukondygnacyjnego budynku wykonano podjazd dla dorożek dowożących pasażerów. We wnętrzu Dworca umieszczono poczekalnie z podziałem na klasy, kasy biletowe i restauracje. Niewielkie zadaszenie umożliwiało oczekiwanie podróżnych na peronie . Obiekt pełnił rolę dworca końcowego. Wymagało to umieszczenia od zachodu rozjazdu umożliwiającego „objeżdżanie” budynku przez prowadzącą lokomotywę składu wagonów tak aby móc poprowadzić wagony w przeciwnym kierunku. Obok Dworca wniesiono budynek dyrekcji, dom dla urzędników, warsztat naprawy wagonów z sześcioma stanowiskami naprawczymi. Po stronie dworca wzdłuż torów w kierunku na Oławę zbudowano dwa duże magazyny towarów. Dworzec stracił funkcję dworca osobowego po uruchomieniu w 1857 roku nowego wielkiego, imponującego do dziś, Dworca Głównego, który przejął obsługę pasażerską podróżnych linii górnośląskiej. W trakcie rozbudowy Dworca Głównego wyburzono budynek dyrekcji. W kolejnych latach obiekt otoczyły nowe budynki miedzy innymi kompleks poczty kolejowej, który istnieje do dziś. Mimo przebudów i modernizacji nadal posiada oryginalną bryłę i dobrze zachowaną północną fasadę. Po najstarszym zespole dworcowym Kolei Górnośląskiej do dziś pozostał tylko budynek Dworca. Ten ostatni, ważny świadek kolejowego i przemysłowego rozwoju Wrocławia nadal istnieje choć jego stan jest bardzo zły. Nieużytkowany i pozbawiony okien, z uszkodzonym dachem, ulega szybkiej dewastacji i wymaga pilnej interwencji. Przypadająca w tym roku 175 rocznica budowy pierwszej linii kolejowej na obecnych ziemiach polskich wymaga od nas zaangażowania się w ratowanie właśnie takich obiektów, jak Dworzec przy ul. Małachowskiego we Wrocławiu, który jest najstarszym świadkiem rozwoju miasta w początkach uprzemysłowienia. Kolejowa rocznica W tym roku świętujemy 175 rocznicę oddania do użytku najstarszej linii kolejowej na ziemiach polskich. 22 maja 1842 roku, o szóstej rano, wyjechał z Wrocławia pociąg, który pokonawszy nieco ponad 26 kilometrów dotarł do Oławy. Tak rozpoczęła się historia kolei na Śląsku i na ziemiach polskich. To dzięki kolei możliwy stał się dynamiczny rozwój gospodarczy całego regionu. W rocznicę przejazdu pociągu, na trasę Wrocław-Oława wyjedzie zabytkowy parowóz i wagony, którymi będzie można przebyć historyczną trasę. Fundacja Ochrony Dziedzictwa Przemysłowego Śląska zajmuje się ratowaniem zabytków przemysłowych i to dzięki jej staraniom udało się uratować m.in. starą parowozownię w Jaworzynie Śląskiej, która obecnie jest siedzibą Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku.
Tymczasem w naszym mieście rocznica nie będzie w żaden sposób obchodzona. Dla nas jest to niezrozumiałe. Chcieliśmy jako stowarzyszenie też się podłączyć, nawet rozmawialiśmy z przewoźnikami o możliwości przyjazdu do Oławy różnego typu taboru kolejowego, byliśmy w kontakcie z Klubem Sympatyków Kolei we Wrocławiu. Jednak Urząd Miejski w Oławie z dla siebie tylko wiadomych powodów przeniósł uroczystości na inny termin, łącząc je z innym wydarzeniem. Właściwie gdyby nie stowarzyszenie KSK i komercyjny TURKOL, to nie odbyło by się w Oławie nic. Za tydzień będą przejazdy historycznymi wagonami, ale już nie historyczną lokomotywą (trakcja spalinowa). Nie będzie żadnego parowozu w Oławie, na co liczyli zapewne najmłodsi. W dniach 28, 29.06 przy ul. Różanej zorganizowana zostanie wystawa taboru KSK z Wrocławia na którą serdecznie zapraszamy i dziękujemy za to że jako jedyni pamiętali o tym jakże ważnym jubileuszu.