Dlaczego nie odwołujemy protestu w sprawie pogotowia?

Dlaczego nie odwołujemy protestu w sprawie pogotowia?

Dlaczego nie odwołujemy protestu w sprawie pogotowia?

By / Aktywność społeczna / piątek, 23 lipiec 2021 16:40

Szanowni Mieszkańcy Oławy i powiatu oławskiego, pozwólcie, że wytłumaczymy Wam dlaczego nie odwołaliśmy naszego Protestu Wsparcia dla Ratowników Medycznych w Oławie?

Po pierwsze - pragniemy okazać solidarność z pracownikami Oławskiej Podstacji Pogotowia Ratunkowego.

Pogotowie Ratunkowe w naszym Mieście wykonuje czynności ratownicze od wielu lat. Zawsze kojarzone było ze Szpitalem Powiatowym, gdzie w naturalny sposób było miejsce ich stacjonowania, oraz szpital miał podpisaną umowę z Pogotowiem Wrocław na świadczenie usług w naszym Mieście, choć jest to osobna jednostka. Szpital podlega kompetencjom Starosty, a Pogotowie Ratunkowe ma swoją Dyrekcję we Wrocławiu i podlega kompetencjom Wojewody. Nikt z nas, w dniu dzisiejszym, nie wyobraża sobie, żeby w 35 tysięcznym mieście powiatowym, nie było działającej Podstacji Pogotowia. A jednak w 2004r. już powstał pierwszy zamysł o wyprowadzeniu karetek z Oławy do Wrocławia. Kto i dlaczego zamierzał dokonać takiego działania? Dziś już nikt nie pamięta. Jednak Pogotowie, razem ze Strażą Pożarną i Policją są to Służby, które bezapelacyjnie dbają o nasze życie i zdrowie. I każdy kto planuje pozbawić oławianek i oławian jednej ze służb, bierze na siebie odpowiedzialność za nasze życie i zdrowie. Niedawno, przechodziliśmy gorący czas pandemii, gdzie ci sami Ratownicy Medyczni byli na I linii ognia, nie raz wyznając, że czuli się jak na wojnie, przebywając w kombinezonach po kilka godzin (od czasu włożenia i wyjazdu do pacjenta, nie wolno im było ani się napić, ani załatwić potrzeb fizjologicznych, aż do czasu zdania pacjenta w szpitalu - pamiętacie w jakich kolejkach stały karetki? - aż do rozebrania się i zdezynfekowania całej karetki i powrotu do Podstacji). Wówczas wszyscy im klaskali w geście podziękowania, solidarności. A dziś czują się jak „mięso armatnie”- jak byliśmy potrzebni, to było miło, a jak jest w miarę spokojnie, to jesteśmy niechciani...

Po drugie - chcemy i będziemy konsekwentni w swoich działaniach.

Co na dzień dzisiejszy wiemy? Otóż, wiemy, że pod presją Mieszkańców, włodarze naszego Miasta i Powiatu oraz pan wojewoda są w stanie się dogadać w ciągu kilku dni. BRAWO!! Pytanie, dlaczego musiało do tego dojść? Dlaczego Pan starosta, burmistrz, nie wpadli na pomysł, żeby przez rok poszukać im miejsca stacjonowania? Dlaczego w Oławie stosuje się tymczasowe rozwiązania, a nie pomyśli, że Podstacja tak czy inaczej musi mieć stałą miejscówkę? Gazety lokalne podały, że jest rozwiązanie problemu, tymczasowe, oraz że w PLANACH jest budowa stałej Podstacji w Oławie. I właśnie chcemy być konsekwentni, doprowadzić sytuację do końca, mieć 100% pewność, że nie jest to następna prowizorka, która będzie trwała następne 18 lat!! A Ratownicy z Oławskiej Podstacji będą mogli w godnych warunkach pracować i odpoczywać, żeby jak najlepiej świadczyć nam pomoc w nagłych zdarzeniach. Że pomysł stacjonowania w byłym PROSEKTORIUM (tak, tak, w PROSEKTORIUM) przeszedł do lamusa. Pomyślmy jak czuliby się pracownicy Urzędu Miejskiego czy Starostwa, gdyby zmieniliby swoje miejsce pracy na budynek po Prosektorium? Nikt by do pracy nie przyszedł, więc dlaczego Ratownicy mieliby tam przebywać, jeść, odpoczywać i regenerować siły do następnych akcji?? Czym różni się pan z biura od ratownika medycznego? Niczym...obaj mają wyższe wykształcenie, swoje zadania do wykonania, prawda? No, może tylko tyle, że ratownik medyczny często jest w stanie uratować nasze czy naszych bliskich życie, a pan z biura raczej rzadko!

Po trzecie - jesteśmy dla Państwa, ale niepokoi nas sposób komunikacji Mieszkańców Oławy i Włodarzy naszego Miasta.

Do czego doszliśmy w naszych działaniach? Porażający jest sposób komunikacji między mieszkańcami a włodarzami naszego miasta. W jaki sposób rozmawiamy ze sobą? Przez łamy gazet!! Przez łącza internetowe!! I co gorsze, są ludzie, którzy w sposób logiczny, prosty, starają się wytłumaczyć w czym tkwi problem, ale jest grono hejterów, którzy wyrzucają z siebie jad, strach, frustrację, nie chcą rozmawiać merytorycznie. Dlaczego tak jest? Przecież naszym wspólnym dobrem jest nasze miasto, w którym żyjemy wszyscy, niezależnie od poglądów politycznych, wyznania czy orientacji seksualnej. Po prostu żyjemy razem, dlatego chcąc wywalczyć stałą stanicę dla Pogotowia, robimy to dla wszystkich! A nawet jeśli już nie widząc innej możliwości, rozmowy odbywają się za pośrednictwem mediów, to trzeba nadmienić, że w czasie pandemii, pan Starosta zasłynął ze swoich konferencji w Internecie dotyczących stanu pandemii w powiecie, ilości osób zakażonych, dlaczego więc, nie podjął tak ważnego tematu, jak sytuacja Pogotowia Ratunkowego w Oławie łącząc się z mieszkańcami powiatu właśnie w ten sposób? Taki sposób kontaktu zamknąłby toczącą się dyskusję w formie komentarzy pod artykułami w gazetach lokalnych i falę hejtu na mieszkańców, którzy wypowiadają się w pełnym zrozumienia zatrwożeniu o swoje życie i zdrowie. Chcemy wyprostować wszystkie nieścisłości, jakie mogły się pojawić w przestrzeni medialnej.

Po czwarte - poukładajmy fakty:

- 2004r. pierwszy „zamysł” wyprowadzenia Pogotowia z Oławy.

-10. 2020r. opuszczenie miejsca dotychczasowego pobytu Pogotowia Ratunkowego w szpitalu. Szpital miał podpisaną umowę z Pogotowiem Ratunkowym Wrocław, umowę na świadczenie usług. Ratownicy zostali przeniesieni do Staży Pożarnej, mieli tam stacjonować przez pół roku (do marca), (informacja Radio Wrocław(08.10.2020r.) a starostwo już wówczas zobowiązało się do znalezienia im nowej siedziby.

- 5 lipca 2021r. informacja ze Straży Pożarnej w Oławie, o wypowiedzeniu umowy wynajmu dla Pogotowia Ratunkowego, do Starostwa w Oławie. Starostwo zasłania się propozycją umieszczenia Pogotowia Ratunkowego w Prosektorium, propozycja nie została przyjęta przez Dyrekcję Wrocław. Nie interesują nas „tymczasowe rozwiązania”, na ten moment wymagamy jasnej deklaracji co do czasu budowy stałej siedziby Podstacji Pogotowia, oraz miejsca ich stacjonowania. - Pragniemy stałego rozwiązania dla podstacji Pogotowia Ratunkowego w Oławie, między innymi dlatego, że pracownikami tej podstacji są mieszkańcy naszego powiatu i miasta Oławy. Wiadomo, że rozwiązania „tymczasowe” najczęściej najdłużej się utrzymują. Pogotowie od kilku lat jest „rzucane” z miejsca na miejsce, nigdzie nie mając swojego, stałego miejsca. Skoro doszliśmy tak daleko i okazało się, że ciągu kilku dni, wszyscy, łącznie z panem Wojewodą mogli się dogadać na rzecz Pogotowia, to idziemy dalej i będziemy bardzo szczegółowo się przyglądać dalszym pracom nad stałą bazą dla Pogotowia. Nie zadowalają nas plany, propozycje, chcemy jednoznacznych deklaracji i rozpoczęcia konkretnych działań w tym kierunku. Tym bardziej, że w ostatnim artykule, pan Niemirowski wskazał, że na remont tymczasowej siedziby na terenie PKS na ul, Opolskiej, starostwo ma zamiar wydać 100 tys. złotych (źródło). Dlaczego więc nie było takiej deklaracji wcześniej? Dlaczego we wcześniejszych artykułach zarówno starostwo, jak i Urząd Miasta odsuwali od siebie problem bazy Pogotowia, twierdząc, że to nie ich kompetencje, a teraz pod presją ludzi, znajduje się lokal i pieniądze na remont? Dlaczego Szanowni Państwo, tak musi być, że zamiast uznając życie i zdrowie mieszkanek i mieszkańców Oławy za priorytet, nasi włodarze nie wpadli na ten pomysł wcześniej? Wszystko odbyłoby się w zupełnie inny sposób, zapewne spokojny, bez konfliktów i niepokoju wśród mieszkańców. Jesteśmy zaniepokojeni, jako mieszkańcy Oławy, że sposób zaburzonej komunikacji między Włodarzami Oławy a Dyrekcją Pogotowia Wrocław, mogło doprowadzić do wyprowadzenia Podstacji Pogotowia, do Wrocławia. - Nawet jeśli nie doszło dziś do wyprowadzenia Pogotowia z Oławy, to warto przeczytać to, co w komentarzach w 2020r. pisali ratownicy o swojej sytuacji:

Rat. Med. - niezalogowany2020-10-01 08:44:34 pan dyrektor szpitala od dawna zapowiadał, że się chce pozbyć pogotowia z budynku szpitala bo mu zawadzamy/ kręcimy się po szpitalu... W końcu dopiął swego pod pretekstem pandemii! Ale może to i lepiej, w straży nie będzie nas zalewało przy większych opadach, co ma miejsce w szpitalu. Od lat nic z tym dyrektor szpitala nie robi. Może Starostwo Powiatowe by się w końcu zajęło tą sprawą. Dobrze by było.

gość2020-10-05 04:45:02 Drosenejko - za aprobata brezdenia i zarzadu powiatu - dopial swego: wywalil pogotowie ratunkowe ze szpitala. Oficjalnie - bo mu pomieszczenia sa potrzebne. Teraz ratownicy niech sobie urzeduja ze straza pozarna. Czekam, kiedy ratownicy zaczna zawadzac strazakom? Strazacy do zdarzen wyjezdzaja pare razy w tygodniu. Ratownicy z pogotowia - kilkanascie razy na dobe... wiec sila rzeczy mir strazakow bedzie naruszony. Zeby sie nie okazalo, ze za chwile pogotowie opusci Olawe i powiat bedzie bez karetek. A od nowego roku na przyjazd karetki z Wroclawia, z Ziebickiej, bedziemy czekac w godzinach szczytu jakies 30-40 minut. I zamiast szybko ratowac zycie wielu olawian, zaczna oni umierac bo pomoc nie dojedzie w pore... Dlatego juz dzis zapamietajmy nazwiska "autorow" tej decyzji i okolicznosci wyrzucenia pogotowia ze szpitala. (źródło)

Obawa ratowników Medycznych przed wyrzuceniem ich ze szpitala była od dawna, dlaczego mieli takie obawy? Nikt nie wie, ale jednak faktem się stało, że pandemia przyczyniała się do zmiany miejsca ich stacjonowania. Po drodze było prosektorium. Znaleźli się w Straży Pożarnej, od 10/2020r.i wówczas starostwo obiecywało że to rozwiązanie tymczasowe, ponieważ nie jest tajemnicą, że zarówno strażacy jak i ratownicy nie byli z tej decyzji zadowoleni. Taki stan miał trwać tylko pół roku, a w tym czasie starostwo obiecywało (wywiad W.Niemirowski 08.10.2020r.) że znajdzie Pogotowiu stałe miejsce.

I w końcu czas obecny, gdzie Straż Pożarna również wypowiedziała Pogotowiu wynajem i od września zostali bezdomni. W dzisiejszych, trudnych czasach pod względem medycznym, widmem IV fali pandemii, Pogotowie, które nie ma własnej siedziby, jest rzucane jak przysłowiowy „worek ziemniaków” i raz im się klaszcze a raz umieszcza w Prosektorium. Coś chyba nie tak? Nie czujecie niespójności w tym? Może po prostu zamiast oklasków, okazać im szacunek i sprawić, żeby mieli godne warunki pracy? Może warto by pokazać, że mogą polegać na ludziach, którzy w pewnym stopniu od nich zależą? Gdyby nie interwencja Mieszkańców i WDO, nie wiadomo jak by to się zakończyło. Smutne jest to, że tylko presją mogliśmy wywalczyć dla Ratowników Medycznych godne miejsce (choć jeszcze tymczasowe) do pracy i odpoczynku. Ale nie odpuścimy i będziemy pilnować, żeby Pogotowie w końcu miało stałą i swoją stałą bazę. Tego jesteśmy im winni zamiast oklasków !! Dlatego właśnie nie odwołujemy protestu i dziś o 17.30 zapraszamy na Rynek. 

Tagi

Autor

Wszystko dla Oławy

Wszystko dla Oławy

Przedstawiciel Stowarzyszenia "Wszystko dla Oławy". "Naszym celem jest zmobilizowanie oławianek i oławian do szerokiej aktywności na rzecz lokalnej społeczności i dobra miasta. Chcemy pokazać mieszkańcom, że wiele rzeczy w Oławie można zrobić lepiej i mamy na to wpływ. "

Dodaj komentarz

Please publish modules in offcanvas position.